W nocy z soboty na niedzielę na terenie Puław doszło do dramatycznego zdarzenia, gdy mężczyzna grożąc pracownicy nielegalnego salonu gier zdołał zebrać znaczną kwotę pieniędzy. Zdarzenie zostało szybko zauważone przez pracowników ochrony, którzy ujęli sprawcę, zanim opuścił lokal. Policja we współpracy z prokuraturą wszczęła działania, które zaowocowały aresztowaniem 51-letniego mężczyzny oraz 25-letniej Ukrainki prowadzącej nielegalny interes.
Cała sytuacja miała miejsce w nocy, kiedy to mężczyzna wszedł do salonu gier, który działał bez zezwolenia. Grożąc pracownicy przedmiotem przypominającym broń, zdołał zabrać prawie 5 tysięcy złotych. Po dokonaniu napadu, 51-latek próbował uciec, jednak jego plany pokrzyżowali pracownicy ochrony, którzy błyskawicznie zareagowali na alarm. Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali mężczyznę, a podczas jego interwencji zabezpieczyli skradzione pieniądze.
W toku dochodzenia ujawniono, że napad odbył się w nielegalnym salonie gier, co doprowadziło do zatrzymania 25-letniej prowadzącej lokal Ukrainki. Policja skontaktowała się z Krajową Administracją Skarbową, która przeprowadziła dalsze czynności związane z nielegalnymi automatami do gier. Zabezpieczono cztery automaty, a kobieta usłyszała zarzuty dotyczące urządzania gier hazardowych bez wymaganych zezwoleń, co również jest przestępstwem.
Postępowanie w sprawie nabiera tempa, a 51-letni mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju oraz gróźb pozbawienia życia wobec ochroniarzy. Po wniosku policji i prokuratury, sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na trzy miesiące, co może skutkować karą do 15 lat pozbawienia wolności. Sprawa niewątpliwie budzi niepokój wśród mieszkańców Kazimierza Dolnego i w okolicy, co świadczy o potrzebie zwiększonej czujności w kontekście nielegalnych działań w regionie.
Źródło: Policja Puławy
Oceń: Rabuś na wolności, aresztowany po napadzie w Puławach
Zobacz Także